top of page
Ostatnie posty
Sprawdź ponownie wkrótce
Po opublikowaniu postów zobaczysz je tutaj.
Wyróżnione posty

Sensacje XX wieku

Jak ja lubię tego smutnego faceta zamiast lampki nocnej. Gdy gaszę światło kończą się wojny, rewolucje, masakry, spiski i ogólnoludzkie hekatomby. Mam to wszystko za oknem, co wieczór smutny facet przypomina mi, że świat nie jest fajny, nigdy nie był i nie będzie. Wolę go od Bergmana i Na wspólnej. Jest lepszy od Szpitala i Ludzkich Spraw. Historia to najlepszy kabaret, niejako wydarzenie artystyczne ale w wydaniu dokumentalnym, z wyważoną domieszką religijnego patosu i obyczajowego naturalizmu. Rozprute flaki, płaczące dzieci, nad nimi kropiący kapelani, dostojni generałowie z fajkami, w tyrolskich kapelusikach, błyszczących mercedesach. Startują rakiety, płoną Wietnamczycy, z taśmy schodzą czołgi. W dowolnym momencie można wyłączyć, zakończyć uczestnictwo w spektaklu.

Zabłąkany Jezus szuka swojego miejsca. Przyjmuje postać smutnego faceta, już nie ma siły na zbawianie. Świat jak wielka rana, samookaleczenie niestabilnego psychicznie stwórcy. Bóg, który codziennie musi sobie dokopać bo doskonałość jest nudna, bo miłość wymaga wyrzeczeń. Jak dobrze potem wrócić do nieba, wyłączyć telewizor.

Apeluję by zostawić jeden kanał. Modlić się do smutnego faceta. Modlić o kolejne sensacje. Świat to walka dobra ze złem. Dobro nigdy nie wygra ale zawsze jest już po Stalingradzie, już jest z górki. Berlin blisko ale my jeszcze zginiemy, my i nasze dzieci i ich dzieci. Dopiero potem skończy się program. Generalicja ustali zasady pokoju a potem je złamie.


Archiwum
Wyszukaj wg tagów
Nie ma jeszcze tagów.
Podążaj za nami
  • Grey Facebook Icon
  • Grey Twitter Icon
  • Grey Google+ Icon
bottom of page