top of page
Ostatnie posty
Sprawdź ponownie wkrótce
Po opublikowaniu postów zobaczysz je tutaj.
Wyróżnione posty

Jak zostałem szopkarzem krakowskim

Ten tytuł zaświtał mi w głowie dziś rano. Nie stanę się blogerem, chyba idea codziennych zapisków jest mi obca. Szkoda, bo fajnie jest potem zaglądać wstecz. Mam podobnie ze zdjęciami; zawsze je robiłem a potem nie oglądam, więc po co?

Skoro tu jednak jestem, zajrzałem dziś, 23 stycznia 2018 już roku to zostawię ślad. Właśnie trwa moja kolejna wystawa, tym razem w Galerii Szyb Wilson w Katowicach. Miłe odwiedziny galicyjsko-padewskich znajomych z Opola:) i stąd może "krakowski" impuls. Zawsze podobały mi się ruchome szopki. Nie przeszkadza mi ich immanentna kiczowatość - zwłaszcza tych krakowskich. Kolorowe pazłotka (czy jak to się nazywa), choinkowo-świąteczna bajkowość przypominająca dzieciństwo, czas Wigilii. Czy nie tak postrzegamy, naiwnymi oczyma, sacrum?

Decyzja zapadła! Powstanie "krakowska szopka" by Złomski. Nota bene prototyp już powstał jako praca dyplomowa w Studium Nauczycielskim. Rok 1992. Pamiętam moje plany, Przygody Kotka Wielopłotka wg scenariusza Mamy... Zielona buda z tektury, wyklejona złotą folią. Aktorzy ze szmat, ja w roli animatora. To była niezła żenada. Nie nauczyłem się scenariusza, improwizowałem. Kotek Wielopłotek snujący się po scenie. Komisja raczej zdegustowana. Dyplom jednak obroniłem, szopka wylądowała gdzieś na szafie w budynku z czerwonej cegły przy ul. Królowej Bony. Potem przyszły tam Siostry, prawowite właścicielki, teraz to ulica hipsterskich loftów. Buda pewnie skończyła na śmietniku (jak moje prace malarskie po powodzi we Wrocławiu).

Bez żalu.

Szukam formy; na pewno będzie dużo surowości, ale też nie zabraknie miejsca na kolor i światło. Szopka uniwersalna, model świata z ruchomymi postaciami, znanymi od zawsze i tymi, które dopiero się pojawią. Wieża Mariacka - kanon, chorągiewki, orzełek, Święta Rodzina i wszystko co wokół. Tu będzie najciekawiej:) Tak przeczuwam. Zobaczymy jak się z tego zadania rozliczę, gdy zawitam tu znów. Za rok? Za dwa? Wtedy będę już krakowskim szopkarzem z Pyskowic.


Archiwum
Wyszukaj wg tagów
Nie ma jeszcze tagów.
Podążaj za nami
  • Grey Facebook Icon
  • Grey Twitter Icon
  • Grey Google+ Icon
bottom of page