NA SKRÓTY:
wyceny
Zasady współpracy z M-13 Studio
Biorąc pod uwagę zróżnicowany charakter podejmowanych prac oraz indywidualność klienta końcowego nigdy nie przygotowuję wycen wg szablonów. Oczywiście przykładkowe cenniki usług projektowych można znaleźć w sieci, to rynek kształtuje finansową wartość pracy, pozostaje jednak jej niewymierna wartość artystyczna i etyczna.
Podejmuję się zadań ciekawych, oryginalnych, trudnych. Nie staję do rywalizacji z tymi, którzy zawsze dadzą niższą cenę.
Nie uważam, że oferta najtańsza jest najlepsza. Jakość ma swoją cenę - nie można jednak tej ceny niewspółmiernie do wykonanej pracy zawyżać. Zainteresowanych proszę o kontakt, przedstawienie swoich potrzeb i oczekiwań. Wspólnie zastanowimy się nad najlepszym rozwiązaniem i dokonamy jego wyceny. Liczę się z posiadanym przez zleceniodawcę budżetem i zwykle staram się w niego wpasować. Wierzę we wzajemną uczciwość. Nie widzę perspektyw dla współpracy, która z góry miałaby zakładać nieszczerość. Zamożnego klienta czy poważną instytucję stać na więcej, ich wizerunek przynosi też większą korzyść, na którą jako projektant pracuję. Obowiązuje zasada proporcji. Niewielki podmiot musi prezentować się równie dobrze, mimo że dysponuje proporcjonalnie niższym budżetem. Wierzę, że "złoty środek" istnieje - wzajemna, patnerska satysfakcja z pracy i wynagrodzenia.
Podobne zasady stosuję wyceniając prace plastyczne. OBIEKTARIUM jako projekt autorski będący syntezą poszukiwań artystycznych jest "bezcenny" - bo tworzony nie z myślą o sprzedaży. Jeśli miałbym się go "pozbyć" to tylko w formie przekazania instytucji, która zagwarantuje jego dalszą niekomercyjną prezentację. Dla poszczególnych obiektów zakładam możliwość wykonania kopii - decyzja o ich wykonaniu i wycena będą zależeć od przeznaczenia.
Pozostałe prace artystyczne (głównie grafiki) - z założenia umożliwiają druk seryjny i są przeznaczone na sprzedaż.
Tutaj też stosuję indywidualne wyceny. Często przeznaczam prace na aukcje, przedkładam radość dzielenia się sztuką nad korzyść finansową. Jakkolwiek niewiarygodnie to brzmi, zainteresowanych nabyciem prac proszę o kontakt. Myślę, że się dogadamy:)
Mirosław Słomski